Strona Główna |
Nie wierz Fortunie
PIEŚŃ III Jan Kochanowski Nie wierz Fortunie, co siedzisz wysoko; Miej na poślednie koła pilne oko: Bo to niestała pani z przyrodzenia, Często więc rada sprawy swe odmienia. Nie dufaj w złoto i w żadne układy, Każdej godziny obawiaj się zdrady; Fortuna, co da, to zasię wziąć może, A u niej żadna dawność nie pomoże. A ci. co z tobą teraz przestawają, Twej się Fortunie, nie tobie kłaniają; Skoro ta zniknie, tył każdy podawa, Jako cień, kiedy słońca mu nie zstawa. Lecz jako sama oczy zasłoniła, Tak swym pochlebstwem ludzi poblaźniła: Że drugi wysszej nosa gębę nosi, A wszystki insze oczyma przenosi. Ty pomni, ze twój skarb u Szczęścia w mocy, A tak się staraj o takiej pomocy, Aby wżdy z tobą twego co zostało, Jesli zaś będzie Szczęście swego chciało. Cnota skarb wieczny, cnota klejnot drogi; Tegoć nie wydrze nieprzyjaciel srogi, Nie spali ogień, nie zabierze woda; Nad wszystkim inszym panuje przygoda |
Kontakt |