Strona Główna |
Spóźniona miłość (MP3)
Słowa: Janusz Grzesz ( pisane zwykłym drukiem ) i cytaty. W tej balladzie cytuję ( pisane kursywą ) wiersz Andrzeja S. Sawickiego „Spóźniona miłość” (s.76) i zwrotkę wiersza „***” (s. 77) zamieszczone w tomiku „…i najtrwalsze są obłoki…” (Wydawnictwo „Miniatura” r.2003). Zainspirowany - pozwoliłem sobie również, na niedużą zmianę w dwóch zacytowanych wersach. już tak długo bez Ciebie w tym mieście już tak długo bez Twego uśmiechu Tylko listy, tylko listy każde miejsce bez gestu, bez słowa każde miejsce domaga się nowych wspomnień puste miejsca moja niepiękna moja niekochana w obcym mieście rozdajesz swój cień Twoich pieszczot - nie pragnę Twoich kroków – nie chcę słyszeć Twoim sercem – nie chcę być karmiony dzień za dniem upływa i jak zwykle noc ranek przywita a ja znowu tylko swe odbicie moja niepiękna …………… przeczytam po raz setny listy wezmę pióro by pisać że Ty, że wciąż.. i że tęsknię uderzam w struny przywołując wciąż uderzam w struny i nadal pragnę…. wyjść Ci naprzeciw moja niepiękna …………… niechby nawet poecie nasze spotkanie po latach miało się przedstawić tak oto…… „Najpierw zgubił się gdzieś mały flakonik perfum potem torebka i klucze i tramwaj długo nie nadjeżdżał złamała obcas biegnąc do taksówki i odrobinę przytyła z drzew opadły liście a jej pękło ramiączko i makijaż trochę się rozmazał” „kto powiedział że miłość musi mieć wdzięk tak wiele wymaga się tylko od miłostek” „sypnęło lekkim śniegiem ona jakby posiwiała nieco i kuśtyka teraz niezgrabnie w twoje otwarte ramiona nie całkiem pewna czy słusznie tak długo czekałeś” tak to widział poeta i ukłon mu za to, pomógł mi przecież dokończyć piosenkę sprzed laty moja niepiękna moja niekochana w obcym mieście rozdajesz swój cień „sypnęło lekkim śniegiem” ja też przyprószony czekam by wziąć cię w ramiona „nie całkiem pewien czy słusznie tak długo czekałaś” |
Kontakt |